czwartek, 10 grudnia 2015

Debata

Witajcie wszyscy którzy trafiliście tu przypadkiem, oraz ty, Vittorio di Angelo. Mam do Was (Ciebie) pytanie (i niestety, cholera, retoryczne, bo przeczyta to tylko Vicky). Czy mam publikować własne opowiadanie w którym występują Nocni Łowcy? (Tak, Jonamarie).
Odpowiedź jest prosta:
A) Tak, może poprawisz tym jakość tego gunffa
B) Nie, co ty tu w ogóle robisz, (cenzura) z tąd.

Wieczna niewolnica waniliowych krówek, w szerokim świecie znana jako Andrut,
Luna ❤️

4 komentarze:

  1. Tak, tak publikuj! Dopiero tu trafiłam, ale zaraz wszystko nadrobię. Super blog! Tylko trochę mało publikujesz :/ Już nadrobiłam. Zadźgam cię. Serio, jak spojlerujesz to rób spojler alert. Jestem w trakcie czytania więźnia labiryntu (zaczynam 1. część,a nie widziałam filmu), a ty mi tu wyskakujesz, że ktoś przed ŚMIERCIĄ zrobił to i tamto. Ale piszesz super. Ja też piszę bloga i naszła mnie ochota żeby napisać Jagłe. Wiem, że to twój pomysł, mogę wykorzystać? <3 ten ship. Ja jestem za Maleciem. Sizzy jest spoko, bo kocham Simona i Izzabele, ale nie lubię o nich czytać. Ale właściwie przeczytam wszystko co opublikujesz. Serio, jak nie masz co wstawić wstaw coś słabego, ja i tak przeczytam. Wiem, że ty pewnie też gdzieś w czeluściach swego telefonu masz całą mase sprośnych fanfików. Nie ukrywaj iv=ch już dłużej, wstaw! Sama robiłaś szablon? Fajny, chociaż jak dla mnie zbyt różowy. Pozdrowionka, czekam na kolejną notke, już z jakimś opowiadaniem mam nadzieję. Życzę weny, weny!
    -K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz! Cieszę się, że odnalazłaś tego bloga w czeluściach inetrnetu. W szablonie jest różowo, słodko, uroczo, a w głębi fanfikow krwawo. Postaram się coś wrzucić. Napisz Jagłę!
      Luna

      Usuń
  2. Ona ma dużo do publikacji i wiele ukrywa w telefonie, ale sie tego wstydzi nawet przede mną. Jedno, co ci mogę obiecać, to to, ze teraz przycisnę ją jeszcze bardziej niż dotychczas i wreszcie cos sie pojawi. Przysięgam!
    I przy okazji, szablon jest mój :P I jest zbyt różowy, ale to nie zmienia faktu, ze jest jednym z moich ulubionych.
    A co do spoilerów: ja mam tak codziennie. Tez przeczytałam tylko pierwszą cześć WL ale wiem juz wszystko :P
    I dziękuje w imieniu Luny, że zawitałaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń